Szukając inspiracji do treningów kalisteniki, dla Was, natknęłam się na
tego faceta. Jest niesamowity. Możecie zainspirować się jego
poczynaniami i próbować samodzielnie dojść do takiego poziomu. A
wszystkim maruderom powiem, że się da. Wystarczy poświęcić odpowiednio
dużo czasu, codziennie. Jeśli robisz coś regularnie i codziennie, w
mniejszych ilościach, to zawsze robisz postępy. Natomiast, trzeba bardzo
uważać na kostki, wyrabiając sobie równowagę na piłce. Trening
zdecydowanie polecany zaawansowanym, którzy te same ćwiczenia mają
opanowane w sposób perfekcyjny bez piłki. No i oczywiście, nie można
mieć problemów z kostkami i kolanami. By to zrobić, najpierw trzeba
popracować mocno nad stabilizacją. Lecz tym, którym znudziły się już
wygibasy na drążkach i dużej piłce swiss, pomysł tego Pana wyda się
ciekawy;-).
źródło:youtube
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz