poniedziałek, 20 lutego 2017

Rebel skin - recenzja legginsów do treningu




Panie i Panowie, przedstawiam Rebel Skin. Młodą, polską markę odzieży sportowej, projektowanej przez niesamowitych artystów, tatuażystów, muralistów, ilustratorów: more info - klik. 
Tworzą niepowtarzalne i niesamowite grafiki, buntownicze i wyzywające. Piękne, wyglądające jak prawdziwe tatuaże najlepszej jakości. Grafiki niekonwencjonalne, psychodeliczne, będące sztuką.
Nasi twórcy są również zapalonymi sportowcami, więc bardzo starannie wybrali materiał do produkcji ubrań Rebel. Gęstość, elastyczność i grubość materiału jest idealna. "Jakbyś nie miała na sobie nic", dosłownie dopasowuje się układając idealnie i lekko na Twojej skórze. Po prostu ją opływa. Coś niesamowitego. To jak dotąd najlepszy materiał, z jakiego legginsy miała na sobie.

Po przetestowaniu Rebel Skin dzisiaj na jodze, zostaje ich fanką na zawsze. Z pewności będę polecać ich wyroby i skuszę się na jeszcze druga parę.

Jak wypadła ocena, zobaczcie sami.



PLUS ZA MATERIAŁ I WYKONANIE:
  • Dopasowane nogawki i gumka na biodrach. Materiał nie zsuwa się, nie gniecie i nie odstaje w strategicznych momentach. Do akrobacji, jogi, pilates czy intensywnych crossów. Legginsy są z miękkiego, bardzo wygodnego materiału, który dopasowuje się do kształtu Twoich nóg, dając wrażenie jakbyś miała na sobie cienkie, bardzo komfortowe i lekko opływająca skórę wdzianko.
PLUS ZA DESIGN:
  • Yadou, Indianka z wilkami, dzika i wolna. Kobieta w pełni wyzwolona, dokładnie wiedząca czego w życiu pragnie. Kolory zachwycają intensywnością, lepszą niż na zdjęciu sklepu.
KRYCIE
  • Legginsy nie prześwitują na pupie. Mogą się odbijać na nich delikatnie koronkowe majtki, lecz zawsze gdy założymy taką bieliznę, będzie ona lekko widoczna na każdym ubraniu. Można z powodzeniem mieć na sobie każdy kolor majtek. Miśki, pszczółki czy kwiatuszki, pozostaną ukryte pod materiałem Yadou. Jak na jasne, pastelowe kolory, grubość materiału kryje doskonale to co chciałybyśmy zatuszować;-).
ROZMIAR
  •  Gumka w pasie. Ścisła. Typ legginsów to biodrówki. Nie zsuwają się z bioder podczas skłonów. Jeśli gumka jest za ścisła, można ją sobie poluzować albo wymienić bez uszkadzania stroju;-). To duży plus, gdyby zechciało mi się nabrać trochę więcej ciała. Nogawki nadal nie będą obciskały łydek ani ud. Legginsy ładnie podkreślają krągłe i jędrne pośladki. Szwy dobrze wpasowują się w design i krój modelu.
Ja mam "S" . Zwykle noszę "M", ze względu na nietolerancję obciskania w kroczu oraz ściskania łydek. Tym razem jestem mile zaskoczona. W legginsach Rebel Skin, w tym rozmiarze, nic nie przytłacza mojego ciała, nie trze skóry, jest idealnie.

Rozmiarówka Rebel Skin wygląda tak:


Legginsy na kobiecie - foto sesją


Idealna długość. Nie są przykrótkie, tak jak to czasem bywa z innymi markami.

Ogólna ocena: ******

P.S Chyba muszę stworzyć kryteria oceny ubrań na mym blogu;-)).
Lecz o nich już w następnym wpisie!
Polecam Rebel Skin. Jest to marka stworzona przez ludzi kreujących odzież z wyobraźnią . Z pewnością będziesz się wyróżniać w takim stroju. Dodatkowo będzie on wygodny dla skóry.

Aktualnie, wolę polskie produkty od popularnych, sportowych marek, szyjących w Chinach, Bangladeszu czy Indonezji. Rękodzieło i twórczość, uprawiana na szerszą skalę, w naszym kraju bardzo mocno podwyższyła swoja jakość. Ceny nie są aż tak duże, a zauważcie, że niejednokrotnie chcąc wejść w posiadanie kolorowych spodenek POPULARNEJ marki MADE in CHINA, znacznie przepłacasz. Ceny są podobne, lub nieco wyższe. W sieciówkach brak wyboru. Kolory mdłe, a o dobry krój spodenek też ciężko. Szwy grube, obcierają. Często zsuwają się z pupy przy pierwszym, poważnym skonie, i wtedy zdajesz sobie sprawę, że tylko pozornie zaoszczędziłaś. Nie ma co się męczyć z niewygodnymi legginsami!

Jestem za sprawiedliwym handlem i popieram odzież szytą na mniejsza skalę i w kraju macierzystym jej producenta!
A Ty, chcesz kreować swój własny styl wybierając świadomy konsumpcjonizm?

11 komentarzy:

  1. Fajny wpis. :) Świetny porady.:)Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie slyszalam o nich, ale prezentuja sie super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. faktycznie, wyglądają naprawdę super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te legginsy kuszą mnie od dłuższego czasu! Czy możesz podać swoje wymiary w biodrach? Ja się obawiam ze jednak s będzie na mnie małe, a jednak podane wymiary bardziej mi pasują. Ja mam 104cm w najszerszym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już podaję: Talia – 68 cm
      Biodra – 88 cm. Gumka może się wrzynać, więc jeśli masz wątpliwości, lepiej wziąć "M". Legginsy są z w miarę elastycznego materiału, i każde będą się dostosowywały do rozmiarów sylwetki;-). A nie ma nic gorszego od odciskania w biodrach!;-)

      Usuń
    2. Dziękuję Ci. :) Rozwialas moje wątpliwości. Właśnie obawiałam się ze na moje biodra S może być za wąskie. Co do gumki to się zgadzam! Nie ma nic gorszego. Z drugiej strony w leginach Barbell National które bardzo lubię brak takiej gumy w pasie znacznie utrudnia trening, bo leginsy sie zsuwaja - bezczelne! ;)

      Usuń
  5. Wyglądają imponująco. W ruchu też zachowują się nienagannie. W wielu przypadkach problem tkwi w jakości tych legginsów. No i .... nie prześwitują. Jak mnie irytuje, gdy na zajęciach widzę cellulit co drugiej Pani:) Drogie Koleżanki, chodzi o estetykę, patrzcie na to kupując odzież treningową.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne! Jednak ja źle się czuję w takich pstrokatych. Wolę stonowane kolory, teraz testuję marmurkowe legginsy ze sklepu-Dare2B. No i widzę, że te prezentowane przez Ciebie mają dosyć niski stan - brzuszek, by mi przez nie się przelewał :D Ale trzeba przyznać, że zwracają uwagę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mistrzostwo świata, genialne wzory;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rebel Skin są bardzo oryginalne.
    Ja lubię nosić raczej czarne legginsy do pstrokatych koszulek i ciemne, gładkie koszulki do pstrokatych legginsów;-)). Czasem mieszam kolory, tak dla draki;-), by obserwować reakcje ćwiczących osób;-))

    OdpowiedzUsuń

TOP